Badanie odwoławcze. Co zrobić, gdy z jakiś przyczyn otrzymamy negatywne orzeczenie psychologiczne. Praktyczne porady.
Mówi się, że badanie psychotechniczne jest proste, ponieważ bada wyłącznie te obszary, które wykorzystujemy w bieżącej pracy kierowcy. Może się jednak zdarzyć, że w jakieś pracowni, ktoś otrzyma orzeczenie o istnieniu przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania zawodu kierowcy, czyli orzeczenie negatywne (potocznie, w naszym slangu: negat).
Ale spokojnie to jeszcze nie koniec świata! Mamy prawo się odwołać.
Badany ma na to dokładnie 14 dni od terminu wydania negatywnego orzeczenia. Taki kierowca powinien złożyć odwołanie na piśmie i dostarczyć je do pracowni, która przeprowadzała psychotechnikę (odwołanie składamy za pośrednictwem psychologa, który wydał negatywne orzeczenie). Następnie pracownia ma 7 dni, by przekazać całą dokumentację do WOMP, czyli Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy. Na przykładzie Krakowa jest to MOMP, czyli Małopolski Ośrodek Medycyny Pracy. WOMP (tu: MOMP) wyznacza termin badania odwoławczego i pracownię, która je przeprowadzi. Nie każda pracownia psychologiczna ma uprawnienia do przeprowadzania badań odwoławczych.
Uwaga: W przypadku niezłożenia odwołania na piśmie, pracownia psychologiczna przekazuje kopię negatywnego orzeczenia psychologicznego do wydziału komunikacji. Nie warto próbować kolejnych badań w innej pracowni (na zasadzie „może tym razem się uda”), ponieważ sprawa bardzo szybko wyjdzie na jaw. Stracimy tylko czas i pieniądze. W przypadku negatywnego orzeczenia jedyna droga to odwołanie.
W naszej pracowni negatywne orzeczenia to naprawdę rzadkość. Wiemy, że każdy z nas może mieć chwilową niedyspozycję lub działać pod wpływem stresu. Nieścisłości w kwestionariuszach (testach psychologicznych na kierowcę) staramy się wyjaśnić w wywiadzie, czyli w rozmowie psychologa z badanym. Każde ćwiczenie aparaturowe można natomiast powtórzyć. Jeżeli jest naprawdę źle, możemy dokończyć badanie w inny dzień.
Dziękuję za rzetelną porcję informacji na temat badań odwoławczych kierowców.